08.04.2012 16:42
A2
Jakies pól roku temu ,wybrałem sie na wiec
przedwyborczy JKM do Poznania.
Nie było by w tym nic szokującego gdyby nie jedna mała
rzecz...która wydarzyła sie w drodze powrotnej.
Stwierdzilismy że zbadamy ,,własnorecznie,, stan polskiej
autostrady A2 na odcinku Poznań -Swiecko.
Brzmi super
ale...po wyjezdzie z Poznania zjeżdzamy pierwszym zjazdem na
A2,jedziemy jakies 2 kilometry i...natrafiamy na bramki poboru
opłat...wkurwiony ale pełen nadziejii podjezdzam,płace 13 zł i
...oto jest ,,kraina powszechnej szczesliwosci...jedziemy ..
Po jakis 2 km... bach - zwężenie zaraz za nim drugie jakies
5-6 km no mysle kurwa mac mamy nasza rzeczywistosc..juz chciałem
zawrócic i wyszarpac moje 13 złociszy ale przypomniałem
sobie ze na autobanie nie mozna zawracac..ok huj z nimi. w koncu
zwęzenie sie konczy i jedziemy....
No cóz 2 pasy w
jedna 2 w drugą -nic szczegpolnego ale asfalt równiutki na
budziku 160-180 km/h non top i nagle.......................znak
1500 metrów- KONIEC AUTOSTRADY
Od wjazdu na A2 do
konca przejachalismy dokładnie 41 km w tym jakies 5-6 km zwezenia
i bramki poboru...wiec jakies 35 km za 13 zł -POPIERDOLIŁO
JEBANYCH ZŁODZIEJI nigdy wiecej tego scierwa...jak sobie wspomne
300-400 kilometrowe odcinki w Niemczech na bawarii gdzie jedzie
sie 3-4 pasmówka zadnych opłat ,nic asfalt jak
stół....
Przypominam ze na te autostrady idzie kasa z
budzetu Unii gdzie znajduja sie nasze podatki ukryte w paliwie
oraz podatek vat...wiec haracz jest teraz sciagany
podwójnie,a jak sie koncesje pokoncza w 2037 roku
to...będa nowe koncesje- bandyckie panstwo
Dzis mamy na tapecie afere która się rozkreca z A4 z firma DSS...to jest nie do pomyslenia...naprawde wszedzie naokoło od USA, Azje,Balkany skończywszy na rubieżach na zachód od Odry ludzie potrafia wylac durny asfalt na odcinku a-b...dlaczego na tej ziemi jest to taki kłopot...?
żeby zilustrować postanowiłem przytoczyc znany dowcip o PO:) w zajawce
pozdrawiam
Komentarze : 4
coolman chciałes sie odgryzc a nie zrozuiałes mysli przewodniej tamtego komentarza-niech i tak bedzie:)
Uciążliwości na drodze-przełamujmy je!
Skamlesz,że autostrada to nie autostrada. Nie jeździj! Albo zrób porządek ze złodziejami. A ty płaczesz jak dzieciak. Twardym trzeba być nie mientkim.
zlodzieje,zlodzieje i jeszcze raz zlodzieje. mam znajomego ktory pracuje przy budowie "drog" w Polsce,nasluchalem sie wielu historii,zaczynajac od kolesia ktory sprzata po sama gore to wszyscy kradna...
prawidłowe spostrzeżenia stary, autostrady w lwiej części budowane z naszych podatków albo nie istnieją, albo zanim zostaną uruchomione - rozłażą się, chociaż nie przejechał po nich żaden samochód. no żałość. jako wisienka na torcie - haracze pobierane, przez zarządców, chociaż nie wsadzili w ten interes złamanego grosza. by żyło się lepiej!
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (2)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)